Umowa zlecenie a komornik – co musisz wiedzieć?
Problem na linii umowa zlecenie a komornik dotyczy wielu osób. W przeciwieństwie do umowy o pracę, przepisy nie chronią automatycznie Twojego wynagrodzenia, co oznacza, że komornik może zająć nawet 100% zarobków. Na szczęście istnieją sposoby, by skutecznie chronić swoje dochody.
Umowa zlecenie a zajęcie komornicze — co to oznacza?
Zastanawiasz się, czy komornik może zająć Twoje wynagrodzenie z umowy zlecenia? Tak, jest to możliwe. Zajęcie komornicze to proces prawny, w którym komornik na podstawie tytułu wykonawczego (np. wyroku sądowego) ma prawo przejąć Twoje zarobki w celu spłaty długów. Umowa zlecenie nie chroni przed taką egzekucją.
Podstawowa różnica tkwi w przepisach: wynagrodzenie z umowy o pracę jest chronione przez Kodeks pracy, który gwarantuje kwotę wolną od zajęcia. Z kolei umowę zlecenie reguluje Kodeks cywilny, oferujący znacznie słabszą ochronę i dający komornikowi szersze możliwości egzekucji.
Jeśli umowa zlecenie nie jest jedynym źródłem utrzymania, komornik ma prawo zająć całość wynagrodzenia. Inaczej jest, gdy stanowi ona główne i regularne źródło dochodu – wtedy można ograniczyć egzekucję, co jednak wymaga aktywnego działania ze strony dłużnika.
Dlaczego wynagrodzenie z umowy zlecenia jest zagrożone?
Wynagrodzenie z umowy zlecenia jest bardziej narażone na zajęcie, ponieważ nie chronią go przepisy Kodeksu pracy. Wierzytelności z umów cywilnoprawnych podlegają egzekucji na ogólnych, mniej korzystnych dla dłużnika zasadach, co daje komornikowi większą swobodę działania. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy umowa zlecenie jest jedynym i stałym źródłem dochodu, a wynagrodzenie ma charakter powtarzalny (np. wpływa co miesiąc).
Ile może zabrać komornik z umowy zlecenia?
Co do zasady, komornik może zająć 100% wynagrodzenia z umowy zlecenia. Wynika to z faktu, że dochód ten, w przeciwieństwie do pensji z etatu, nie jest chroniony przez Kodeks pracy i podlega egzekucji na zasadach ogólnych, bez gwarancji ustawowej kwoty wolnej od zajęcia.
Jak chronić wynagrodzenie z umowy zlecenia?
Chociaż komornik domyślnie może zająć 100% wynagrodzenia z umowy zlecenia, istnieją prawne mechanizmy pozwalające ochronić część dochodów. Warunkiem jest wykazanie, że środki te stanowią jedyne i stałe źródło utrzymania jedyne i stałe źródło utrzymania – a to wymaga inicjatywy ze strony dłużnika.
Podstawą prawną jest art. 833 § 2¹ Kodeksu postępowania cywilnego. Przepis ten stanowi, że aby świadczenie z umowy zlecenia podlegało ochronie jak wynagrodzenie za pracę, musi spełniać łącznie dwa warunki:
- mieć charakter powtarzalny – wynagrodzenie jest wypłacane regularnie (np. co miesiąc),
- stanowić jedyne źródło dochodu – jego celem jest zapewnienie utrzymania.
Jeśli spełniasz te kryteria, musisz złożyć do komornika formalny wniosek o ograniczenie egzekucji.
Ograniczenie egzekucji — co warto wiedzieć?
Gdy wniosek o ograniczenie egzekucji zostanie rozpatrzony pozytywnie, Twoje wynagrodzenie z umowy zlecenia będzie traktowane na podobnych zasadach jak pensja z etatu. W przypadku długów niealimentacyjnych komornik będzie mógł zająć maksymalnie 50% wynagrodzenia netto, przy jednoczesnym zachowaniu kwoty wolnej od zajęcia.
Jeśli komornik odrzuci wniosek pomimo przedstawionych dowodów, dłużnikowi wciąż przysługuje środek zaskarżenia.
Tym środkiem jest skarga na czynności komornika, którą należy złożyć do sądu rejonowego (za pośrednictwem komornika) w ciągu 7 dni od otrzymania decyzji. W skardze trzeba ponownie uzasadnić swoje stanowisko i przedstawić dowody, gdyż bierność na tym etapie oznacza zgodę na zajęcie całości wynagrodzenia.