Nieodłącznym elementem pozyskiwania kredytu bankowego bądź pożyczki bankowej jest ocena zdolności kredytowej klienta. Banki sprawdzają, czy potencjalny pożyczkobiorca będzie w stanie spłacić zobowiązanie w umownym terminie wraz z odsetkami. Czy istnieje możliwość uzyskania pożyczki bez zdolności kredytowej? Tak, lecz udzielają jej nie banki, a wybrane firmy pożyczkowe z sektora pozabankowego.
Czym jest zdolność kredytowa?
Aby zrozumieć ideę pożyczek bez zdolności kredytowej, należy w pierwszej kolejności ustalić, czym w ogóle jest owa zdolność? Otóż banki chcą się upewnić, czy dochody klienta okażą się wystarczające, aby spłacić pożyczkę w terminie. Ocenia się więc:
- wysokość miesięcznych dochodów,
- źródło dochodów,
- koszty, jakie średnio ponosi pożyczkobiorca w częstotliwości miesięcznej,
- inne zobowiązania finansowe, jakie posiada.
Im wyższa zdolność kredytowa, tym większa szansa na otrzymanie pożyczki bądź kredytu. Należy mieć na uwadze, że banki niemal zawsze oceniają zdolność kredytową swoich klientów. Wśród ich ofert nie znajdziemy pożyczek bez weryfikacji, a jeśli już, to są one skierowane wyłącznie do stałych klientów i udzielane na stosunkowo niskie kwoty. Tymczasem wiele firm pożyczkowych nie ocenia zdolności kredytowej swoich klientów lub podchodzi do tego etapu w sposób bardziej liberalny od banków, dlatego też o finansowanie mogą ubiegać się osoby, którym bank odmówił kredytu bądź pożyczki.
Pożyczka bez zdolności kredytowej – dla kogo?
Pożyczka bez zdolności kredytowej to oferta skierowana do klientów pełnoletnich, posiadających pełną zdolność do czynności prawnych. Ponadto muszą oni posiadać polskie obywatelstwo, ważny dowód osobisty i konto w polskim banku (czasami nie jest ono konieczne, zwłaszcza gdy ubiegamy się o pożyczkę gotówkową na czek giro). Co istotne, firmy pożyczkowe, choć często nie oceniają zdolności kredytowej swoich potencjalnych klientów, sprawdzają ich historię kredytową. Należy więc upewnić się, że wszelkie poprzednie zobowiązania finansowe zostały spłacone w terminie. Firmy sprawdzają bowiem bazy dłużników, takie jak, chociażby BIK czy KRD.